„Uwielbiał Nowy Jork. Romantyzował go poza wszelkie proporcje.
Dla niego, niezależnie od pory roku to ciągle było miasto istniejące w czerni i bieli. Tętniące w rytm wspaniałych dźwięków George'a Gershwina.
Zbyt romantycznie traktował Manhattan, tak jak i zresztą wszystko inne.
Uwielbiał pośpiech, krzątaninę...
taki sobie, chociaż czarno-biały obraz nadaje niezły kilmat. ale napewno warto obejrzeć dla zobaczenia Meryl Streep, która w tym filmie wygląda zjawiskowo(oczywiście to moja prywatna opinia a o gustach się nie dyskutuje).
Teoretycznie o tym samym (kobieta vs mężczyzna), w tym samym miejscu, z tymi samymi aktorami i dowcipem. Jednak Manhattan wydaje mi się... smutny. Tak naprawdę jest to film o ludzkim egoizmie. Isaac kiedy przegrywa walkę o swoją żonę, chce przejechać jej kochankę. Jill nie licząc się z uczuciami Isaaca wydaje...
Niech nikt nie waży się powiedzieć złego słowa na to arcydzieło, tylko da mu 2 szansę, a jeśli i to nie pomoże to niech wraca do chrupkolandii. :)
Uwielbiam poczucie humoru Allena, ale ten film nie potrafil przykuc mojej uwagi tak jak robila to np. "Annie Hall". Jak dla mnie brakowalo mu czegos. Prawde mowiac nie rozni sie za bardzo od jego innych filmow w (dobrym tego znaczeniu) i trzyma poziom. Dla mnie bylo tu za duzo rozmow, dialogow i powiklania a za malo...
więcejTen dojrzały i wymagający film powstawał – moim zdaniem – jako dzieło życia Allena. W zasadzie wszystko sprowadza się do zamkniętego wielokąta miłosnego nowojorskich intelektualistów. Błyskotliwość obserwacji psychologicznych i dramatyczność poszczególnych wątków jest tym razem szczególna. Mnie np....
musze sie szczerze przyznac, ze przez wiele dlugich lat unikalem allena jak ognia. Sam zreszta nie wiem czemu.
Manhattan byl pierwszym jego filmem, ktory widzialem i znajduje sie bardzo wysoko na lisicie moich ulubionych filmow. A jesli chodzi o komedie, to w zdecydowanej czolowce.
Goraco polecam. Jesli ktos...
Komedia która jest w I dwudziestce najlepszych komedii wszechczasów
Oto pełna lista
31r- Światła wielkiego miasta (Chaplin)
36r- Dzisiejsze czasy (Chaplin)
40r- Dyktator (Chaplin)
33r- Kacza zupa (bracia Marx)
35r- Noc w operze (bracia Marx)
34r- Ich noce (Clark Gable)
38r- Drapieżne malenstwo...
Krótko i zwięźle - typowy film Woody Allena. Ten kto lubi tego aktora, reżysera spewnością powinien obejrzeć ten film. Pozdrawiam !!!!
Manhattan... ile treści wypełnia ten wyraz, najlepiej wie zapewne reżyser tego filmu i główny bohater w jednej osobie, czyli Woody A., który próbuje przybliżyć nam wszystkie oblicza, uroki, tajemnice i wady tej rozkosznej (przynajmniej do niedawna) dzielicy wielkiego N.Y. Postać, w którą wcielił się tym razem, to...
Allen.....ah!!!! to jest kino ...kino o jakim marze nie nedzna produkcja tylko ambitne:)))) obraz Nowego Jorku, atmosfera dialogi, zart etc etc...to jest super!!!!!!!!!!! kocham twórczośc Woodego!!!!!!1
Chyba najlepiej udało się tu połączyć Allenowi swój typowy humor z satyrą na nowojorskich intelektualistów i tematyką poważniejszą. Piękne czarnobiałe zdjęcia , znakomita muzyka Gershwina i przystojny jak zwykle Allen jako mężczyzna mający dokonać wyboru:młoda atrakcyjna dziewczyna , czy dojrzała inteligentna...
kolejne wypociny, jakże inne od reszty jego dzieł ah..on znow w roli amanta, na ktorego leci kazda zywa kobieta na tej planecie..żałosne? a moze powinnismy sie o niego zaczac martwic i poslac do specjalisty? ale zaraz zaraz! Ty sie nie znasz, bo hejtujesz miszcza! - krzykna polscy znawcy kinematografii na filmwebie. no...
więcejDla mnie bardzo dobry film, w dużej mierze ze względu na 'allenowskie' poczucie humoru. Historia jak wiele innych, ale w w filmie jest mnóstwo świetnych tekstów, które dodają filmowi uroku. Oczywiście humor dla wielbicieli Woody Allena :D
Chciałbym się dowiedzieć co wam, miłośnikom tego filmu, się w nim podobało?
Widzę, że wysoka nota na filmwebie, nagrody, nominacje, a dla mnie ten film był lichy. Nic nie wprowadził, nie był ciekawy, było pare fajnych sentencji, ale to za mało, żeby tak wysoko go oceniać.
Co was w tym filmie urzekło? Co w ogóle było...
Dawno nie widziałam takiego drewna na ekranie, ten głos 11 - letniej dziewczynki, jednostajny, bez jakichkolwiek emocji, brak jakichkolwiek oznak talentu czy pojęcia o grze aktorskiej, jakby sie urwała z TVN-owskiego "W - 11" czy "Detektywów". Ciągle ten sam wyraz twarzy jak u ukraińskiej dziewki, która się urwała...